Nauka i wiara

milkyway

„Żyjemy w kulturze technologii, gdy wielu ludzi wierzy, iż nauka wypiera wszelkie inne formy poznania. Na przykład filozof J.P.Moreland opisuje spotkanie z pewnym inżynierem, który kończył doktorat z fizyki i uważał, że tylko nauka jest racjonalna. Tylko nauka dochodzi do prawdy. Wszystko inne to tylko wierzenia i poglądy. Jeśli czegoś nie można wyrazić ilościowo anie sprawdzić metodami nauki (…), nie może to być prawdziwe ani racjonalne. Genetyk Harvardu Richard Lewontin stwierdził, że nauka jest „jedyną rodzicielką prawdy”. (…)
Na ironię, stwierdzenie, że nauka jest jedyną rodzicielką prawdy, jest sprzeczne samo w sobie, ponieważ nie można go sprawdzić metodą naukową. Jest to wewnętrznie sprzeczne przypuszczenie filozoficzne.
Poza tym, aczkolwiek z pewnością cenię naukę, nie wierzę by poznanie naukowe miało niewątpliwie pierwszeństwo nad wszystkim, o czym wiemy. Na przykład Moreland argumentował, że są pewne fakty, które znamy lepiej dzięki introspekcji niż dzięki badaniom naukowym. Na podstawie mojej introspekcji wiem, że mam wolną wolę i żadne wyniki nauk społecznych nie przekonają mnie, że jest inaczej.
Wiem, że mogę zapalić światło i odrzucam wyjaśnienie tych, którzy mówią, że musiałem to zrobić. A poza tym wiele możne nam powiedzieć historia, aczkolwiek nie możemy tego sprawdzić poprzez powtórzenie eksperymentu.
Bez wątpienia nauka uczy nas wielu ważnych rzeczy o świecie naturalnym. Jest jednak istotne pytanie:”Czy te rzeczy wskazują na coś poza nimi samymi?”. Myślę, że odpowiedź brzmi: tak jest! Nauka uczy nas wielu prawdziwych rzeczy, a niektóre z nich wskazują na Boga.(…)
Niektórzy twierdzą, że nauka i wiara z samego założenia są sprzeczne. Inni natomiast mówią, że nauka i wiara reprezentują dwie oddzielne dziedziny, które nie oddziałują i nie mogą oddziaływać na siebie. Natomiast ja osobiście mam trzecie podejście, według którego dowody naukowe w rzeczywistości popierają teistyczną wiarę. Właściwie w ostatnich pięćdziesięciu latach w wielu dziedzinach nauki wyszły na światło dzienne fakty, które zebrane razem stanowią mocny argument na korzyść teizmu. Tylko teizm dostarcza intelektualnie zadowalającego przyczynowego wyjaśnienia całego tego materiału. Na przykład jeśli to prawda, że wszechświat miał początek, z czym współcześni kosmologowie się zgadzają, implikuje to przyczynę transcendentną, czyli będącą poza wszechświatem. Jeśli prawa fizyki są precyzyjnie dostrojone, aby umożliwić życie, co aktualnie odkrywają fizycy, to być może istnieje projektodawca, który je precyzyjnie dostroił. Jeśli w komórce znajduje się informacja, co wynika z biologii molekularnej, nasuwa to istnienie inteligentnego projektu, aby życie mogło zacząć się toczyć, potrzeba przede wszystkim informacji biologicznej. Implikacje prowadzą poza obręb materii do pierwotnej inteligentnej przyczyny.

Zobacz także:

Twierdzenie o niezupełności, zdania Gödla .. czyli co jest poza Systemem i jak to jest z ludzkim umysłem?

Wszechświat jest bez reszty myślą

Superkumulacja w kosmicznym totolotku – czyli kosmiczny krajobraz bez Boga

Skrojony Wszechświat

*źródło:
Lee Strobel "Dochodzenie w sprawie Stwórcy" wyd. Credo, wyd. II poprawione, Katowice 2009 str. 94-96

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.